Kilkadziesiąt osób z grupy biegowej MKS Spartakus – „Niepołomice biegają” wystartowało w Sylwestrowym biegu w Krakowie. Uczestników było prawie 1800, a atmosfera naprawdę wspaniała. Większość ludzi poprzebierana była w różnorodne kolorowe i wymyślne stroje. My prezentowaliśmy się okazale w naszych seledynowych koszulkach;-).
Trzeba przyznać, że dobrze zorganizowane zawody i atrakcyjna trasa po plantach krakowskich ze startem i metą na rynku sprawiały, że wszyscy zadowoleni wracali do domów. I nie wynik był tu najważniejszy, chociaż trzeba przyznać, ze niektórzy pobiegli bardzo ładnie;-)
Takie spędzanie Sylwestra to dobry pomysł na zakończenie roku. Polecam.
Bardzo fajnie wierszem podsumował imprezę Edward Kowalski (jeden z naszych biegaczy):
Krakowski Bieg Sylwestrowy
kolorowy zawrót głowy.
Przebierańcy różnej maści,
jeden trzyma widły w garści.
Przebierańcy różnych lotów,
drugi ma kawałek płotu.
Ktoś się przebrał za samolot,
zaś ktoś inny za wodolot.
Są więźniowie i diablice,
chyba wszystkich ich nie zliczę.
Proszę Pani, proszę Pana,
biegnie korek od szampana.
Biegną Arab i Arabka,
a za nimi mała żabka.
Biegnie facet przed nim taczki,
inny przebrał się w strój kaczki.
Biegną sobie snopki siana,
ubierali się od rana.
Biegną też Niepołomice,
takie mrowie, że nie zliczę.
Trener Ilya jest na przedzie,
do zwycięstwa swoich wiedzie.
I choć łapie ich zadyszka
wiedzą, że kończy się dyszka.
W końcu jest, nareszcie meta
tu mężczyzna, tam kobieta
oklaskami Nas witają
i medalem nagradzają.
Kolorowy zawrót głowy
Mamy dziś bieg sylwestrowy.